Wypadek na ul. Rudzkiej 103 miał miejsce 4.06 około godziny 22.00. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 29-letni łodzianin kierujący motocyklem suzuki, z nieustalonych przyczyn utracił panowanie nad pojazdem, na zakręcie zjechał na lewą stronę drogi i uderzył w ogrodzenie posesji. Na skutek wypadku motocyklista poniósł śmierć na miejscu. - Okazało się, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem, a sam motocykl nie był dopuszczony do ruchu. Policjanci wykonali oględziny miejsca wypadku, zabezpieczyli ślady i nagrania z monitoringu - podaje policja.
Okoliczności wypadku pod nadzorem prokuratora wyjaśniają funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego łódzkiej komendy miejskiej.
ZOBACZ TEŻ: Katastrofa na łódzkim Manhattanie. Winda runęła z 15. piętra! Razem z nią dwie osoby
Policja apeluje o rozwagę. "Skutki wypadków motocykli zazwyczaj są tragiczne. Aby bezpiecznie poruszać się motocyklami, trzeba nie tylko zdobyć odpowiednie uprawnienia, lecz przede wszystkim mieć dużo dystansu do siebie i własnych umiejętności. Brawura i bezmyślność mają tragiczne skutki, bo motocykl nie wybacza błędów. Szanujmy życie własne i innych" - czytamy w komunikacie.