Łódź stoi w korkach, a mieszkańcy pytają, dlaczego remont ronda Solidarności nie mógł odbyć się w wakacje. Miasto odpowiada

Dość mają pasażerowie MPK oraz kierowcy, którzy narzekają i pytają dlaczego nie remontowano dróg podczas wakacji... Największe korki tworzą się na ulicy Matejki od Pomorskiej i na Narutowicza. - Cały czas są korki, nie da się przejechać. Rano, jak jadę na uczelnię, stoję 40 minut w korku. Kiedy wracam o godzinie 16 jest jeszcze gorzej - opisuje jeden z naszych rozmówców.

Posłuchajcie, co mówią inni:

Jak tłumaczy Piotr Wasiak z Zarządu Inwestycji Miejskich zdobycie pozwoleń i odpowiednich funduszy na przebudowę ronda Solidarności zajęło bardzo dużo czasu, dlatego prace mogły rozpocząć się dopiero w sierpniu. - Musimy pamiętać, że to jest inwestycja rozdzielona na kilka miesięcy. Ona i tak nie byłaby możliwa do zrealizowania w lipcu i sierpniu, ponieważ prace są przewidziane do końca roku. Mamy nadzieję jednak, że te utrudnienia skończą się szybciej - mówi.

Prace budowlane potrwają do końca roku. Jednak już w przyszłym tygodniu, w poniedziałek, na rondo Solidarności wrócą tramwaje.

Czytaj też: Żabka i Freshmarket wycofały partię wódki. Klienci proszeni są o zwrot [SZCZEGÓŁY]