Mama nie chciała Marcinka

i

Autor: Dariusz Kucharski

Łódź. Ważą się losy małego Marcinka. Mieszkał w szpitalu, teraz szuka rodziny!

2021-10-21 11:57

Marcinek mieszka w szpitalu już 8 miesięcy. Chłopiec został sam zaraz po porodzie. Choć ma profesjonalną opiekę, to brakuje mu rodziny, która się o niego zatroszczy. Wkrótce będzie musiał opuścić szpital i jeśli nikt się po niego nie zgłosi, trafi do domu dziecka.

Jak pisaliśmy, mama Marcinka zrzekła się praw do niego zaraz po porodzie. Jak się okazało, chłopiec przyszedł na świat z niedrożnymi jelitami. Z tego powodu trafił do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki. Maluch ma za sobą cztery operacje, a na domiar wszystkiego, bardzo ciężko przeszedł posocznicę z zapaleniem opon mózgowych i niewydolnością wielonarządową. Musiał być podłączony do sztucznego płuco-serca. Przez wiele miesięcy opiekowali się nim lekarze i pielęgniarki. Jak ocenia Katarzyna Fortecka z Kliniki intensywnej terapii i wad wrodzonych noworodków Centrum Zdrowia Matki Polki, Marcinek jest w coraz lepszej kondycji i wkrótce będzie mógł zostać wypisany ze szpitala. Centrum Zdrowia Matki Polki wraz z Fundacją Gajusz robią wszystko, co w ich mocy, by chłopiec nie trafił do domu dziecka, tylko znalazł czułą, odpowiedzialną rodzinę, która zapewni mu miłość i specjalistyczną opiekę. Dlatego akcja adopcyjna została nagłośniona w mediach, a my się do niej przyłączamy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rodziny "biją się" o Marcinka. Sukces łódzkiego szpitala

W sprawie adopcji Marcinka można kontaktować się pod numerem telefonu: 42 631 00 41.

Mama nie chciała Marcinka
Co robić, aby urodzić zdrowe dziecko?
Pytanie 1 z 11
Czy w ciąży trzeba zrezygnować z kawy?
Nasi Partnerzy polecają