W ciągu kilkunastu minut ulice Łodzi zamieniły się w rwące potoki. To efekt gwałtownej ulewy, która przeszła przez miasto w poniedziałek po południu. Zalana jest znaczna część miasta. Jazda samochodem jest bardzo utrudniona.
Woda płynie m.in. al. Politechniki, ul. Tymienieckiego, Rzgowską, Kilińskiego Wólczańską i Przybyszewskiego. Część tramwajów została skierowana na objazdy.
Duże szkody spowodował również silny wiatr, który towarzyszył ulewie. Straż pożarna wyjeżdżała do powalonych drzew i zerwanych linii energetycznych.
W Łodzi i całym województwie łódzkim do wtorku obowiązuje ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia.