Na drzwiach lokalu pojawiła się kartka informująca, że lokal jest "Ośrodkiem Szkoleniowym". Szkolenie obejmowało "obsługę sztućców oraz konsumpcję piwa, soków, napojów oraz kawy i herbaty". Maksymalnie, w tym samym czasie mogło w nim brać udział 5 kursantów.
- Na stanowiskach znajdował się regulamin. Kursant obowiązkowo musiał wypełnić formularz osobowy, po czym wykupywał u nas materiały szkoleniowe, czyli dania tudzież napoje i siadał sobie na swoim stanowisku i odbywał szkolenie - ćwiczył, doskonalił sztukę jedzenia sztućcami - opisał w rozmowie z reporterką Radia ESKA właściciel restauracji.
Polecany artykuł:
Jednak wraz z kursantami pojawili się również funkcjonariusze policji. - Spodziewałem się tego. Dodatkowo, policjanci oświecili mnie, że z dniem dzisiejszym wszedł zakaz organizowania takich szkoleń, także tutaj po prostu nie wstrzeliliśmy się czasowo z naszym pomysłem - mówi.
Właściciel lokalu gastronomicznego dostał mandat karny w wysokości 500 zł i jest zmuszony zawiesić szkolenia.