Było kilka minut po godzinie 17. W kotłowni domu, w którym przebywał tylko Szymon ze swoją mamą, buchały płomienie. Paliło się składowane tam drewno. Kiedy mieszkańcy zauważyli niebezpieczeństwo, gryzący dym wydostawał się już przez drzwi. W pewnym momencie właścicielka posesji zasłabła. Na szczęście widział to jej synek. Chłopiec zaalarmował sąsiadów, a ci wezwali na miejsce strażaków. W międzyczasie sami ruszyli do płonącego domu z pomocą. Wspólnymi siłami udało się wydostać nieprzytomną kobietę na zewnątrz. Gdy wozy strażackie dotarły, druhom z OSP w Lutomiersku pozostało już tylko ugasić ogień.
Mama Szymka z objawami zatrucia została przewieziona do szpitala. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało.
Po wszystkim dzielny 12-latek wrócił do szkoły, a tam czekała na niego niespodzianka. Z wizytą na lekcjach pojawili się strażacy, którzy – przy burzy oklasków kolegów z klasy - w nagrodę za jego postawę wręczyli mu prezenty – dyplom, piłkę i strażackie gadżety. Jak na prawdziwego bohatera przystało Szymon odbierał upominki w koszulce z logo Supermana.
Lutomiersk. Szymek uratował mamusię z pożaru
2020-01-31
14:43
To prawdziwy Superman! 12-letni Szymon z Lutomierska koło Pabianic (woj. łódzkie) nie wahał się ani chwili, gdy zobaczył jak jego mama traci przytomność zatruta dymem, który wydostawał się z płonącej kotłowni w ich domu. Rezoluty chłopiec w te pędy pognał do sąsiadów po pomoc, dzięki czemu udało się kobietę uratować. Teraz za swoją bohaterską postawę został nagrodzony przez strażaków.