Mamuka K. w rękach polskich funkcjonariuszy! Zobaczcie, jak przebiegał jego transport! [WIDEO]

2019-06-05 11:44

Na lotnisku w Warszawie po godz. 16.00 wylądował konwój lotniczy z Ukrainy. Pod eskortą polskich policjantów przetransportowano Mamuka K., podejrzanego o zabójstwo 28-letniej Pauliny. Mężczyzna wcześniej ukrywał się przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Do ustalenia jego miejsca pobytu i zatrzymania doprowadzili polscy policjanci przy współpracy z Policją ukraińską i oficerem łącznikowym Gruzji.

Mężczyzna został sprowadzony w konwoju indywidualnym z Kijowa do Warszawy wojskowym samolotem typu Casa. Podczas konwojowania przez polskich Policjantów zachowywał się spokojne.

Polscy policjanci z Wydziału Konwojowego Biura Prewencji Komendy Głównej Policji, którzy na co dzień organizują tego typu loty wraz z funkcjonariuszami Wydziału Konwojowego Komendy Stołecznej Policji i Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Warszawie, zadbali o to, aby poszukiwany bezpiecznie trafił przed oblicze polskiego wymiaru sprawiedliwości.

PRZECZYTAJ TEŻ: Policjanci już nie będą tacy mili. Jest nowe zalecenie Komendy Głównej Policji

- Mamuka K. niemal do końca robił wszystko, aby uniknąć odpowiedzialności w Polsce. Wczoraj dokonał samookaleczenia, dzisiaj był agresywny i stawiał opór ukraińskim policjantom. Dla nas była to sprawa honorowa - podjęliśmy decyzję, że mimo ryzyka takiego zachowania podczas konwojowania i tak sprowadzimy go do Polski - podaje policja.

ZOBACZ WIDEO:

O ekstradycję Gruzina od początku wnioskowała strona polska. Przekazanie Mamuki K. blokował Sąd Rejonowy na Ukrainie, ale ostatecznie pozwolił na to wyrok kijowskiego Sądu Apelacyjnego. Gruzin jest podejrzany o brutalne zabójstwo łodzianki na tle seksualnym. Był poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Zatrzymano go w Kijowie.

- Policjanci ukraińscy cały czas udzielali nam wsparcia - zarówno w ustaleniu miejsca pobytu i zatrzymaniu Mamuki K. na Ukrainie w listopadzie 2018 r. jak i w zabezpieczeniu transportu podejrzanego do Polski - podkreśla polska policja.

ZOBACZ TEŻ: Miejsca, które wyglądają jak zaczarowane. Zdziwicie się, ale wszystkie znajdują się w Łodzi!