Popatrzcie, jak pracuje sztuczny ratownik:
Łódzkie pogotowie chciałoby zaopatrzyć w takiego pomocnika docelowo wszystkie karetki, w których jeździ dwóch ratowników. Dzięki temu akcja ratowania życia poprzez przeprowadzanie sztucznego oddychania byłaby bardziej skuteczna i precyzyjna - wyjaśnia rzecznik łódzkiego pogotowia Adam Stępka. - Czasem ratownicy prowadzą resuscytację nawet 40 minut. Każde powtórzenie ucisku klatki piersiowej powinno być równie silne i precyzyjne. Tymczasem po dwóch minutach ta precyzja słabnie. A sztuczny ratownik wykonuje pracę z taką samą siłą i częstotliwością, bez względu na czas akcji - dodaje.
>>Do Łodzi i województwa nadciąga silny wiatr. Jest ostrzeżenie meteorologiczne!
Jeden taki mechaniczny ratownik kosztuje w granicach 50 tysięcy złotych, dlatego pogotowie liczy, że zakup będzie możliwy ze środków budżetu obywatelskiego dla województwa.
Na projekty wojewódzkie mieszkańcy mogą głosować do końca października.