73-latek ofiarą pożaru auta elektrycznego w Skierniewicach
Pożar auta elektrycznego obudził w piątkowy poranek, 30 sierpnia, mieszkańców Skierniewic. Zgłoszenie z ul. Prusa wpłynęło do służb ratowniczych, w tym straży pożarnej, o godz. 7.37. Okazało się, że płomienie objęły samochód stojący na tamtejszym osiedlu z 73-letnim mężczyzną w środku, który spłonął w pojeździe. Jak informują strażacy, pożar został ugaszony, natomiast funkcjonariusze schładzają jeszcze baterie samochodu.
- Nie wiemy jeszcze, czy auto elektryczne zapaliło się w czasie jazdy, czy w innych okolicznościach. Na miejscu pracuje już grupa dochodzeniowo-śledcza, która prowadzi działania pod nadzorem prokuratury. W tej chwili zabezpieczamy monitoring i przesłuchujemy świadków zdarzenia - relacjonuje w rozmowie z "Super Expressem" starsza sierżantka Aneta Placek-Nowak, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach.
Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Skierniewicach.