Impreza przeznaczona jest tak dla zawodowców, jak i amatorów. Najlepsi pokonują dystans w dwie i pół godziny, słabszym zajmuje to do czterech godzin. Teren dawnego wyrobiska został specjalnie przystosowany do zawodów motocrossowych. Trasa jest bardzo wymagająca- mówi dyrektor sportowy zawodów Bartosz Obłucki. - Do pokonania są trzy okrążenia po terenie crossowym. Zawodnicy osiągają prędkość nawet do 80 km. Jeździ się po hałdach piachu, ale i po kamieniach, belkach, różnych wymyślnych przeszkodach-opisuje.
Posłuchajmy, co o zmaganiach mówili sami zawodnicy:
Jak przyznają startujący, zawody są bardzo wycieńczające. -Mamy żele energetyczne, pijemy napoje przez rurki w trakcie wyścigu,bo jest akurat bardzo gorąco, no i dużo kurzu. Pokonanie trasy wymaga siły fizycznej, no i oczywiście dobrej techniki.
Imprezie towarzyszyły pokazy lotnicze.