Poddębice. 54-latek podpalił swoją matkę
Ponad 2,5 promila alkoholu miał we krwi mieszkaniec gminy Poddębice, który podpalił swoją matkę. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 27 kwietnia, ale policja poinformowała o wszystkim po kilku dniach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 54-latek wcześniej oblał kobietę łatwopalną substancją.
- Kobieta, dzięki swojej przytomności i szybkiej reakcji, zdołała ugasić ogień na własnym ciele, czym prawdopodobnie uratowała sobie życie. Po kilkunastu minutach na miejsce dotarł śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 79-latka z poparzeniami II i III stopnia została przetransportowana do szpitala. Jej stan jest stabilny – życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - informuje mł. asp. Alicja Bartczak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach.
Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia przed przyjazdem służb, ale został wkrótce zatrzymany w jednym z pobliskich pustostanów. Usłyszał zarzuty narażenia matki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i znęcania się fizycznego ze szczególnym okrucieństwem. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Poddębicach sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Sprawcy grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
