Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi miało pójść na bruk, jednak decyzję o eksmisji... cofnięto [WIDEO]

Wrzawa wokół Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi, interwencja ministra kultury, a może jedno i drugie, w każdym razie łódzki magistrat złagodził swoje stanowisko w sprawie eksmisji muzeum mieszczącego się w willi Henryka Grohmana na Księżym Młynie. Nakaz opuszczenia willi do końca grudnia i przeniesienia eksponatów już nie obowiązuje. - Otrzymaliśmy list od wicepremiera i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego profesora Glińskiego, w którym prosi nas o to, abyśmy się powstrzymali z takimi stanowczymi działaniami i chciałem zadeklarować, że oczywiście tę prośbę pana ministra spełnimy - poinformował dziś wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski.

Więcej o sprawie Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi w materiale reportera Radia ESKA Grzegorza Mnicha, posłuchajcie:

Muzeum Książki Artystycznej z XIX-wiecznymi eksponatami

Prowadząca placówkę Jadwiga Tryzno i tak nie wyobrażała sobie, by maszyny drukarskie z XIX wieku można gdzieś przenieść. - Nie wiem, czy można być tak lekkomyślnym, jako włodarze tego miasta, żeby się tego pozbyć. To wydaje mi się wielkim błędem. Sądzę, że w końcu dotrze to do świadomości radnych i zarządu - mówi.

Od ponad 20 lat zajęcia w muzeum mają studenci różnych kierunków. Placówka zdobyła też wiele nagród, również za granicą.

Hipoteka willi, w której znajduje się Muzeum Książki Artystycznej, obciążona jest 30-milionowym długiem. Negocjacje z udziałem Ministerstwa Kultury i magistratu mają wypracować nową formułę działania placówki.