Do zatrzymania doszło w minioną środę (20 marca). - Funkcjonariusze podczas wykonywania czynności służbowych na ulicy Bandurskiego, zauważyli pojazd należący do jednej z łódzkich korporacji taksówkarskich. Samochód jadący pomiędzy dwoma pasami ruchu wzbudził zainteresowanie stróżów prawa. Policjanci używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych zatrzymali kierowcę. Podczas kontroli samochodu wyczuwalna była silna woń marihuany. W związku z tym, że istniało duże prawdopodobieństwo, że 27-latek znajduje się pod wpływem środków odurzających, został on poddany szczegółowej kontroli - opisuje policja.
PRZECZYTAJ TEŻ: Podczas ucieczki przed policją pod estakadą rozbił porsche. To nie pierwszy pościg za 41-letnim łodzianinem
W trakcie sprawdzenia pojazdu, którym poruszał się mężczyzna znalezione zostało ponad 116 gramów marihuany. Dodatkowo w schowku auta policjanci znaleźli wagę, mogącą służyć do odważania porcji narkotyków. Przeszukując zatrzymanego mężczyznę funkcjonariusze zabezpieczyli torebkę foliową, w której znajdowało się 65 gramów amfetaminy oraz 16 tabletek ecstasy.
ZOBACZ: MPK Łódź: 27-latek bez biletu zaatakował nożem kontrolera
Po przebadaniu mężczyzny okazało się również, że był pod działaniem środków odurzających, w związku z czym zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Usłyszał już zarzut posiadania narkotyków, za co grozić mu może nawet do 10 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
ZOBACZ TEŻ: Dziwne sytuacje na łódzkich drogach [GALERIA WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: