Jak zapowiedział prezes miejskiego przewoźnika Zbigniew Papierski, inwestycja jest związana z koniecznością wymiany najstarszych autobusów w taborze MPK-Łódź. - Niektóre z nich mają już 14 lat. Chcemy odnowić nasz tabor tak, żeby utrzymać średni wiek naszych autobusów w granicach 7-8 lat. To wiek, który pozwala utrzymać pojazdy w dobrym stanie technicznym – wyjaśnił. Zapowiedział, że 51 nowych pojazdów ma być dostępnych dla mieszkańców Łodzi do końca tego roku.
ZOBACZ TEŻ: Łódź: zostawił auto przy torach i NA GODZINĘ ZABLOKOWAŁ ruch tramwajów! [FOTO]
Postępowanie przetargowe będzie prowadzone na dziesięcioletni wynajem 29 jednoczłonowych i 22 przegubowych autobusów, które zostaną rozdysponowane między dwiema zajezdniami autobusowymi: Zajezdnią Limanowskiego i Zajezdnią Nowe Sady.
"W wymaganiach na przetarg chcemy, by oprócz dotychczasowego wyposażenia w niską podłogę, klimatyzację, biletomaty, dostawca dostarczył autobusy z rekuperacją oraz dopuszczamy możliwość zainstalowania tzw. miękkiej hybrydy" – poinformował prezes MPK-Łódź.
W przetargu moduł z tzw. miękką hybrydą będzie dodatkowo punktowany, co oznacza, że przewoźnik stawia na ekologiczne rozwiązania. System "mild hybrid" to rozwinięcie technologii rekuperacyjnej. Rekuperację mają już autobusy Solaris IV generacji, które kursują po Łodzi od 2019 r. Autobusy jednoczłonowe mają mieć możliwość przewozu minimum 85 osób, w tym minimum 26 na miejscach siedzących. Natomiast przegubowce powinny mieć 135 miejsc, w tym 38 siedzących.
CZYTAJ TEŻ: Łódzkie: właściciel znanych zakładów mięsnych w poważnych tarapatach! Może pójść za kratki NAWET NA 10 LAT
Jak przekazał przewoźnik, obecnie ok. 47 proc. taboru autobusowego MPK-Łódź stanowią solarisy, 34 proc. mercedesy, 10 proc. isuzu, 4,8 proc. volvo, 4,3 proc. jelcze. Nowe pojazdy mają zastąpić najstarszych modele autobusów, w tym volva i jelcze.
We wtorek (23 marca) przetarg ma zostać opublikowany w Europejskim Dzienniku Zamówień Publicznych oraz na stronie MPK-Łódź.