Jak mówi Justyna Grochowiak, mama jednego z małych pacjentów i prezes fundacji Pomost Nadziei, dzieci cierpiące na bardzo poważne choroby leczone są w złych warunkach. - Problemem są łóżka - są uszkodzone, załamują się. One nie powinny być na oddziale - mówi kobieta w rozmowie z reporterką Eski Patrycją Szynter.
Sytuacja na szczęście ma się poprawić. Jak mówi z-ca dyrektora szpitala Ewa Kalinka-Warzocha, 200 łóżek na całej pediatrii jest właśnie wymienianych na nowe. - Kiedy zwróciła się do nas Wielka Orkiestra Świątecznej pomocy z pytaniem, jakie zakupy są najpilniejsze dla naszego instytutu, prosiliśmy właśnie o łóżka dla naszych małych pacjentów. W tej chwili czekamy na realizację, za chwilę wszystkie łóżka będą nowe - zapowiada.
Rodzice małych pacjentów założyli fundację i wspierają szpital
Żeby poprawić warunki na oddziale, rodzice małych pacjentów wzięli sprawy we własne ręce. Założyli fundację i organizują zbiórkę pieniędzy i darów. - Pościel, koce, zabawki, artykuły szkolne papiernicze. Mamy też zamówienie na meble - to są już specjalistyczne sprzęty, bardzo drogie. Jeżeli nam się to uda zrobić, to my te sprzęty też wymienimy - mówi Dagmara Walasik z Fundacji Pomost Nadziei:
A problemy łódzkiego szpitala wynikają z wieloletniego niedofinansowania. Placówka ma 320 milionów złotych długu.
Więcej o sprawie w materiale reporterki Eski Patrycji Szynter, posłuchajcie:
Czytaj też: Łódzka fundacja zrobiła zbiórkę pieniędzy dla potrzebującej kobiety. Teraz chce, by je zwróciła. Dlaczego?