Dla niektórych będzie to historia niczym z horroru. Jest niedziela (21 listopada), bardzo późny wieczór. Kiedy jedna z mieszkanek ulicy Grodzieńskiej na łódzkim Polesiu wróciła po kilkudniowej nieobecności do swojego mieszkania, nie przypuszczała, że ktoś na nią będzie czekał. Tymczasem w przedpokoju, po ciemku, nagle na coś nadepnęła... Uczucie było dziwne, wręcz nieswoje. Kiedy zapaliła światło, na podłodze ujrzała... nieproszonego gościa. Jak się wkrótce okazało, był to gekon gruboogonowy. Nie wiadomo, skąd wziął się w szczelnie zamkniętym mieszkaniu, prawdopodobnie wydostał się z terrarium i uciekł któremuś z sąsiadów. Kobieta zabezpieczyła jaszczurkę i wezwała strażników z Animal Patrolu. Zwierzak został przewieziony do Snake Zoo.
ZOBACZ TEŻ: Te interwencje łódzkiego Animal Patrolu łamią serce... [ZDJĘCIA]
Gekon gruboogonowy to gatunek często spotykany w hodowlach. Naturalnie występuje z zachodniej Afryce, jego siedliskiem są trawiaste sawanny lub suche lasy. Gekony lubią tereny skaliste z wieloma kryjówkami. Jaszczurki te prowadzą nocny, samotny tryb życia.
Łódzki Animal Patrol niejednokrotnie ma też do czynienia z nietypowymi przypadkami. Jedna z bardziej kuriozalnych interwencji dotyczyła... pluszowego węża. Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w 2016 roku. Była lipcowa noc, kiedy jednej z mieszkanek Łodzi na podłodze swojego mieszkania ujrzała gada. Na nogi postawiona została straż miejska i straż pożarna [CZYTAJ WIĘCEJ...] A ostatnio strażnicy miejscy wezwani zostali do spacerujących nieopodal drogerii kaczek.