Nowe blokady na koła łódzkiej straży miejskiej są żółte i odblaskowe, dlatego widać je z daleka. Są także nowsze technologicznie, dzięki czemu łatwiej się je zakłada i zdejmuje z koła. To będzie straszak dla niezdyscyplinowanych kierowców, którzy parkują w niedozwolonych miejscach. W użytku będą od przyszłego tygodnia, tymczasem o nowych blokadach na koła opowiedział reporterce Radia ESKA Eli Piotrowskiej Leszek Wojtas z łódzkiej Straży Miejskiej. - Blokady pomalowane są na odblaskowy kolor, oprócz samej widocznej blokady znakujemy samochód naklejkami od strony kierowcy - naklejamy naklejkę od strony drzwi, a za wycieraczką zostawiamy informację - mówi o nowym sposobie Leszek Wojas.
Nie próbujcie tego na własnej skórze:
Odblaskowe blokady na koła straż miejska będzie zakładać w Śródmieściu. Tutaj nie da się poprzestać wyłącznie na mandacie. - Z doświadczenia wiemy, że stosowanie blokad jest na tyle skuteczne, że kierowcy czują przed nimi respekt, a tak to parkowaliby nam gdzie popadnie - na trawnikach, na środku ulicy, na skrzyżowaniach, chodnikach - mówi rzecznik straży miejskiej Radosław Kluska.
Za parkowanie w niedozwolonych miejscach strażnik może wlepić mandat od 20 do 100 zł i do tego punkt karny. W ciągu doby łódzcy strażnicy zakładają kilkadziesiąt blokad.
Więcej o nowych blokadach na koła w materiale reporterki Radia ESKA Eli Piotrowskiej, posłuchajcie:
Zdarzyła Wam się sytuacja z blokadą koła? Piszcie o swoich doświadczeniach!