Polecany artykuł:
Przy wejściach w tramwajach Pesa Swing pojawiły się żółte płytki. To dlatego, że już od 16 września testowany będzie Open Payment System, dzięki któremu posługując się kartą płatniczą będzie można zapłacić za przejechane przystanki. Plan jest taki, by ci, którzy potrzebują przejechać przystanek czy dwa nie musieli kupować 20- czy 40-minutowego biletu. Działanie systemu nie jest skomplikowane, ale musi najpierw przejść testy. Nowe urządzenia pozwalające na wdrożenie tego systemu montowane są właśnie w tramwajach Pesy kursujących na trasie W-Z.
Czytaj też: Remont ciepłociągu na Włókniarzy. Będą utrudnienia dla kierowców! [MAPA]
MPK Łódź: Płatność tylko za przejechane przystanki
Samo wniesienie opłaty polegać będzie na przyłożeniu do urządzenia karty płatniczej. Honorowane będą wszystkie rodzaje kart. Gdy pasażer wsiądzie do tramwaju na urządzeniu musi wybrać taryfę normalną lub ulgową i przyłożyć kartę do czytnika. Przy wysiadaniu wystarczy ponownie przyłożyć kartę płatniczą, a opłata za przejazd zostanie automatycznie naliczona. Pobrana kwota pojawi się na wyświetlaczu.
A jak będzie wyglądała kontrola? O szczegółach opowiada rzecznik MPK Łódź Sebastian Grochala:
Opłaty za przejechane przystanki
Pierwszy przystanek będzie kosztował jedną złotówkę, a każdy kolejny to kilkanaście groszy. Im dłuższa podróż tym tańszy przejazd. Ceny za przejazd przystanku oszacowane są na podstawie średnich czasów przejazdu na biletach. Średnio za 20 minut jazdy zapłacimy tyle samo, co w sytuacji skasowania 20 minutowego biletu.