41-letni mężczyzna został przesłuchany w prokuraturze w Kutnie. Usłyszał poważne zarzuty-wylicza prokurator Krzysztof Kopania. - Podejrzany jest o usiłowanie zabójstwa syna, znęcanie się nad nim ze szczególnym okrucieństwem i spowodowanie u niego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Na podstawie obrażeń dziecka biegli ustalili, że chłopiec był bity co najmniej od miesiąca. - Był uderzany po głowie i tułowiu, na skutek czego doszło do powstania sińców, otarć naskórka, złamania trzech żeber, stłuczenia płuc, powstania krwiaków. Natomiast skutkiem pobicia, do którego doszło w piątek, były kolejne krwiaki i obrzęk mózgu.
Prokuratura podkreśla, że mężczyzna zadając silne uderzenia w głowę dziecka, powinien wiedzieć, że może doprowadzić do śmierci. Podejrzanemu grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Na przesłuchanie czeka jeszcze matka dziecka.
Przypomnijmy: 6-miesięczne dziecko zawiozła w piątek w nocy do szpitala w Kutnie jego 21-letnia matka. Stamtąd zostało ono natychmiast przewiezione do szpitala Matki Polki i trafiło na stół operacyjny. Matka i 41-letni ojciec zostali zatrzymani. Ojciec w chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu.