Kobieta nie wróciła do szpitala położniczego, w którym zostało jej dziecko. Noworodkowi lekarze podali immunoglobulinę, czyli przeciwciała ludzkie chroniące przed zachorowaniem na ospę. Dziecko zostało wypisane ze szpitala do domu, ale dzień później okazało się, że jest zarażone ospą. W celach prewencyjnych dwójce wcześniaków również podano przeciwciała. Okres wylęgania ospy trwa 2 tygodnie, więc nie można wykluczyć kolejnych zachorowań.
Źródło: Express Ilustrowany