To już piętnasta edycja pikniku. Tegoroczna impreza rozkręcała się w klimatach Dzikiego Zachodu. W łódzkim ZOO pojawili się kowboje i Indianie. Na głównej scenie odbywały się występy artystów, wszystkie dzieci otrzymały także nagrody specjalne. Dodatkowo na dzieci czekało rodeo, malowanie buzi i wiele innych niespodzianek.
- Pogoda dopisała jak co roku, jak zwykle jest wiele atrakcji, łączymy przyjemne z pożytecznym. Oprócz plenerowych atrakcji mamy szkolenia pierwszej pomocy, które cieszą się ogromną popularnością. Scena jest takim centrum. Na terenie ogrodu mamy sześć stref tematycznych, w każdej strefie zdobywamy naklejki, dzieci przychodzą z nimi pod scenę i otrzymują w zamian nagrody. Mamy też prawdziwego Indianina, który uczy tańczyć najmłodszych. Kilka lat temu podczas pikniku do ZOO przyszło 25 tysięcy osób. Dzisiaj jest trochę mniej, ale i tak ta frekwencja jest znakomita - informuje Tomasz Cieślak organizator pikniku Rossmann Dzieciom.
- Przyszliśmy tu z całą rodziną, chcieliśmy wraz z mężem zrobić dziecku niespodziankę i udało się. Mała jest zachwycona, udało jej się wygrać nagrodę, a przy okazji pikniku odwiedziliśmy też lokatorów łódzkiego ogrodu, teraz możemy iść do domu - mówi Magdalena Kowalska, mama 5 letniej Zuzi.
Dla uczestników zabawy przygotowano lody, watę cukrową oraz przysmaki z grilla.