Wielka feta zaczęła się już na stadionie, po wygranym meczu, w którym ŁKS pokonał Chojniczankę Chojnice 2:0. To było święto dla całych rodzin, na stadionie została wyodrębniona specjalna strefa kibica. Były konkursy dla dzieci i głośny doping.
Po oficjalnej ceremonii z okazji awansu do ekstraklasy uformował się ogromny pochód. Na jego czele w piętrowym, odkrytym autobusie jechała drużyna ŁKSu. Piłkarze i szkoleniowcy przez całą drogę machali do kibiców.
Wszyscy wyruszyli ze stadionu przy Al.Unii i Trasą W-Z dotarli do Piotrkowskiej i naszą reprezentacyjną ulicą przeszli na Plac Wolności. Pod pomnikiem Kościuszki byli ok 22.
Po gorącym powitaniu tłum kibiców podziękował za awans i mimo zakazu odpalono race i fajerwerki. Kibice przyszli w specjalnych, pamiątkowych koszulkach.
Podkreślali swoje przywiązanie do klubu i cieszyli z awansu. - To jest historyczny moment, bo wracamy na najwyższy szczebel piłkarskich rozgrywek w Polsce - mówili fani, którzy mają nadzieję na dobry przyszły sezon.
Na wielkiej fecie była i z kibicami ŁKS rozmawiała Ela Piotrowska. Posłuchajcie: