Piotrków Trybunalski. Zarzuty po śmiertelnym wypadku
Aktualizacja środa, 16 października, godz. 15.24
Sąd w Piotrkowie Trybunalskim przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o aresztowaniu Ikboljona M., obywatela Uzbekistanu, który jest podejrzany o spowodowanie wypadku.
Wcześniej pisaliśmy:
49-letni kierowca tira odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło na wschodniej obwodnicy Piotrkowa Trybunalskiego. Obywatel Uzbekistanu został we wtorek, 15 października, przesłuchany i usłyszał zarzuty z art. 177 kodeksu karnego. Mężczyzna prawdopodobnie tylko przejeżdżał przez nasz kraj, bo nie jest zameldowany na terenie Polski.
- To m.in. powód, dla którego postanowiliśmy wystąpić do sądu o areszt, bo brak stałego adresu uniemożliwia wysyłanie mu korespondencji dotyczących podejmowanych wobec niego czynności. Oczywiście naczelną przesłanką są tutaj okoliczności, w jakich doszło do wypadku - mówi "Super Expressowi" Dorota Mrówczyńska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Kulisy tragedii na obwodnicy Piotrkowa
W zdarzeniu, które miało miejsce w niedzielę, 13 października, na ul. Rakowskiej (droga krajowa nr 74) zginęła 28-letnia prowadząca saaba. Według wstępnych ustaleń kierujący ciężarówką z naczepą podejrzany zjechał z nieustalonych przyczyn na przeciwny pas ruchu, gdzie najpierw zderzył się z osobówką, a następnie z busem marki Toyota.
Ranne w wypadku zostały dzieci kobiety w wieku 2 i 7 lat, które trafiły do szpitala w Łodzi - ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Żadnych obrażeń nie odnieśli 49-latek i prowadzący toyotę 45-latek - obaj mężczyźni byli trzeźwi. Postępowanie w tej sprawie nadal trwa. Decyzja ws. tymczasowego aresztu dla obywatela Uzbekistanu jeszcze nie zapadła.