- Do zdarzenia doszło w miniony piątek, około godz. 20:00. Pokrzywdzony 26-letni obywatel Indii po sprawdzeniu rozkładu jazdy na przystanku odszedł w stronę parku, gdzie miał się spotkać z grupą Polaków. Gdy siedział na ławce, podszedł do niego nieznany mu mieszkaniec Aleksandrowa Łódzkiego, który zaczął go znieważać, używając słów uznawanych powszechnie za obelżywe. Po pewnym czasie wrócił on z kijem i zaczął uderzać 26-latka po głowie - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Pobity Hindus stracił przytomność. Pomoc wezwał świadek zdarzenia a obywatela Indii zawieziono do szpitala. Z kolei podejrzewany został zatrzymany w miejscu swojego zamieszkania. Był już wcześniej notowany i obecnie toczy się przeciwko niemu sprawa o jeszcze jedno pobicie! Mieszkaniec Aleksandrowa Łódzkiego nie przyznał się do winy, argumentując że to on został zaatakowany przez obcokrajowca. Innego zdania są świadkowie zdarzenia,
Za te czyny 24-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat