"Stanisław Sojczyński, ps. Warszyc, to oficer Wojska Polskiego i jeden z bohaterów walki z okupacją niemiecką, a potem sowiecką; człowiek, który całe swoje życie dorosłe związał ze służbą Polsce. Od kampanii wrześniowej 1939 r. nie zrzucił munduru - stał się żołnierzem Armii Krajowej i złożonej przysiędze był wierny do końca życia. Po roku 1945 nie miał żadnych złudzeń, czym jest ta nowa Polska, która przyszła na bagnetach sowieckich żołnierzy" - powiedział Polskiej Agencji Prasowej (PAP) zastępca prezesa IPN dr hab. Karol Polejowski tuż przed odjazdem pociągu w pierwszą trasę.
Jak przypomniał dyrektor łódzkiego oddziału IPN dr hab. Dariusz Rogut, uroczysta premiera pociągu związana jest z 75. rocznicą zamordowania Sojczyńskiego - uczestnika wojny obronnej Polski w 1939 r., zastępcy komendanta Obwodu Radomsko Armii Krajowej i szefa tamtejszego Kedywu, twórcy niepodległościowej organizacji Konspiracyjne Wojsko Polskie, rozstrzelanego wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Łodzi 19 lutego 1947 r.
PRZECZYTAJ TEŻ: Prace archeologiczne na budowie Bulwarów Północnych. Co tam odkryto?
"Bardzo się cieszę, że ta postać znajdzie miejsce w przestrzeni szerszej niż świadomość historyków Ziemi Łódzkiej i niektórych ogólnopolskich. Jest to jeden z tych oficerów, którzy warci są przypomnienia. Jego postawa, męstwo, świadomość zagrożenia ze strony komunizmu była ogromna. W swoich pismach wyraził, czym była Armia Krajowa; że jej celem jest walka o niepodległą, niezależną Polskę z ustrojem demokratycznym sprawiedliwości społecznej dla wszystkich obywateli bez względu na narodowość i pochodzenie. Podkreślał sens walki z +czerwonym faszyzmem+ jak określał system sowiecki" - Zaznaczył Rogut.
Specjalny skład ŁKA został ozdobiony wielkoformatowymi rysunkami, które przypominają dwa najważniejsze wydarzenia z życia bohatera, czyli walkę w szeregach Armii Krajowej oraz działania w ramach antykomunistycznej organizacji i kontynuowanie oporu po 1945 r.
CZYTAJ TEŻ: Gdyby nie rzeka Łódka, nie byłoby dzisiejszej Manufaktury. Jaką tajemnicę kryją fontanny na rynku? [WIDEO]
Na bokach wagonów można oglądać sceny batalistyczne upamiętniające akcję przeprowadzoną w nocy z 7 na 8 sierpnia 1943 r., gdy akowski oddział partyzancki pod dowództwem por. Stanisława Sojczyńskiego "Zbigniewa" uratował z niemieckiego więzienia w Radomsku Polaków i Żydów oraz wydarzenia z 19 na 20 kwietnia 1946 r., gdy podkomendni "Warszyca" wkroczyli do Radomska i z tamtejszego aresztu Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego uwolnili kilkudziesięciu przetrzymywanych żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego.
Obydwa historyczne wydarzenia miały miejsce w Radomsku, które w okresie II wojny światowej było ważnym ośrodkiem oporu w ramach Polskiego Państwa Podziemnego oraz miejscem powstania i funkcjonowania największej antykomunistycznej organizacji w Łódzkiem – Konspiracyjnego Wojska Polskiego.
Zdaniem Polejowskiego w ostatnich latach bohaterowie Polski Podziemnej coraz częściej trafiają do obszaru kultury popularnej.
"Stają się bohaterami piosenek, opowiadań, komiksów. Pociąg, na którym prezentujemy ważne sceny historyczne to także forma popularyzacji. Będzie on obsługiwał regularne linie, dzięki czemu wiele osób spotka się z Warszycem. To też forma przypomnienia, że mamy wobec tych żołnierzy obowiązki - nie tylko zachowania pamięci. Naszym obowiązkiem jest też odnalezienie szczątków bohatera, wydobycie z bezimiennego grobu i urządzenie mu pochówku godnego oficera Wojska Polskiego" - zaznaczył.
SPRAWDŹ: Pasaż Schillera w Łodzi do remontu! Kiedy? Co się zmieni?
Po nadaniu imienia "Warszyca" i prezentacji pociągu na dworcu w Radomsku, Instytut Pamięci Narodowej który jest organizatorem uroczystości, zaprosi na wystawę plenerową "Stanisław Sojczyński (1910-1947) – nauczyciel, żołnierz, konspirator" ustawioną przed gmachem Muzeum Regionalnego im. S. Sankowskiego przy ul. Narutowicza 1. W radomszczańskim muzeum odbędzie się także seminarium popularnonaukowe poświęcone bohaterowi.
Stanisław Sojczyński "Warszyc" był organizatorem i dowódcą Konspiracyjnego Wojska Polskiego - najsilniejszej organizacji antykomunistycznego podziemia, działającej w centralnej Polsce. Ugrupowanie wsławiło się m.in. wyzwoleniem grupy aresztowanych i przetrzymywanych przez władze komunistyczne w więzieniu w Radomsku. W 1946 r. został aresztowany przez UB i skazany wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Łodzi na karę śmierci. "Warszyc" i jego pięciu podkomendnych zostało zamordowanych 19 lutego 1947 r. na trzy dni przed ogłoszeniem amnestii. Do dziś nie udało się odnaleźć miejsc pochówku straconych.