Do tej pory za wynajem swoich mieszkań płacili od 300 do ponad 700 złotych. Teraz od nowego roku nowy właściciel chce podnieść roku stawkę czynszu o 400 procent. Mieszkańcy bloków przy Kolejowej w Zgierzu przekonują, że ich dochody są znacznie niższe i nie są w stanie tyle płacić. - Mama moja ma 37 metrów. Płaciła 378 złotych, teraz 1601 złotych. Dojdą jeszcze media, to wyjdzie około 2000 zł - mówi córka jednej z lokatorek.
W latach 70. bloki wybudowały dla swoich pracowników Zakłady "Boruta". Większość lokatorów wykupiło mieszkania, jednak nie wszyscy mieli taką możliwość. "Boruta" sprzedała 17 mieszkań prywatnemu właścicielowi. Od tamtej pory to jemu lokatorzy płacili czynsz i wnosili opłaty za media. Mieszkańcy są przerażeni, że nowemu właścicielowi mają płacić 4 razy więcej. - Moja mama nie śpi po nocach, to jest dla niej bardzo duża tragedia - mieszka w tych blokach 47 lat - mówi nasza rozmówczyni.
Czytaj też: Popularny lek na przeziębienie wycofany z aptek: Sprawdź, czy nie masz go w domu!
Mieszkańcy proszą o pomoc parlamentarzystów i władze Zgierza. Prezydent miasta już obiecał pomoc prawną. Zdesperowani najemcy chcą o sprawie zawiadomić prokuraturę. Pełnomocnik nowego właściciela nie wyraził zgody na nagranie.