Mimo, że pieniądze na pomnik pochodzą z łódzkiej kurii, jego budowa wymagała zgody radnych. Po zapoznaniu się z projektem rada miejska zatwierdziła go uchwałą. Pomnik stanął na placu katedralnym im. św. Jana Pawła II przy łódzkiej katedrze. W ubiegły piątek (19 maja), w obecności m.in. Jarosława Kaczyńskiego, miało miejsce jego uroczyste odsłonięcie. Jak się jednak okazało, pomnik różni się od tego, który był w projekcie. Tak twierdzi m.in. radny Bartosz Domaszewicz, który postanowił w tej sprawie złożyć interpelację do prezydent Hanny Zdanowskiej.
Czytaj też: Na dworcu Łódź Fabryczna odbędą się... targi mody i designu [SZCZEGÓŁY]
Pomnik smoleński w Łodzi inny niż zatwierdzony przez radnych
Radny wskazuje, że inny niż w projekcie, jest kształt i sposób ustawienia poszczególnych części rzeźby, a kamiennych bloków jest więcej niż planowano. Pojawiła się też - nie uwzględniona wcześniej - szachownica lotnicza. Radni nie chcą sporu, ale nie kryją niezadowolenia z "samowoli".