Poznali się w 4. klasie podstawówki. Za chwilę zostawią rodziny na 2 lata. Tyle potrwa Rejs ku marzeniom

i

Autor: SHUTTERSTOCK Daniel i Mikołaj, 23-letni mieszkańcy w Łodzi, planują wypłynąć w rejs dookoła świata, który może potrwać nawet 2 lata, zdj. ilustracyjne

Spektakularna wyprawa

Poznali się w 4. klasie podstawówki. Teraz chcą zostawić rodziny na 2 lata. Tyle potrwa "Rejs ku marzeniom"

2024-06-14 4:30

Daniel i Mikołaj, 23-letni mieszkańcy w Łodzi, planują wypłynąć w rejs dookoła świata, który może potrwać nawet 2 lata. Żeby zwiedzić sześć kontynentów, kupili już używany, prawie 12-metrowy jacht, na którym chcą wyruszyć 1 października br. z Gdańska. Swoją wyprawę nazwali "Rejsem ku marzeniom" i choć mają pewne obawy, są zdeterminowani, by zrealizować swój cel.

Żeglarze z Łodzi wypływają w "Rejs ku marzeniom"

Nawet 2 lata może potrwać rejs Daniela i Mikołaja, mieszkańców Łodzi, którzy planują opłynąć świat. 23-latkowie znają się od dzieciństwa i są zapalonymi żeglarzami. Teraz chcą spełniać swoje marzenia i zainspirować innych ludzi, by pokonywali swoje słabości i nie bali się realizować swoich pasji.

- Każdy młody człowiek marzy o zrobieniu czegoś niemożliwego. Ja jako żeglarz zawsze marzyłem, aby popłynąć dookoła świata, poznać te wszystkie miejsca, zobaczyć czym różnią się od siebie te wszystkie morza i oceany. Płynę z moim przyjacielem Mikołajem, przeżyłem z nim połowę życia, od nauki do egzaminów szkolnych, przez założenie firmy, aż po ten rejs. Ufamy sobie, wierzymy w nasze umiejętności i nasz profesjonalizm - mówi Daniel, którego cytuje strona internetowa Polskiego Związku Żeglarskiego. Dalsza część tekstu poniżej.

Polski kościół w Hanowerze. Proboszcz zapowiada modlitwę za piłkarzy

Czy ktoś dołączy do wyprawy żeglarzy?

"Rejs ku marzeniom" to niezwykle kosztowna wyprawa, dlatego mieszkańcy Łodzi nadal zbierają pieniądze na doposażenie swojego jachtu. Water Lily to używana, prawie 12-metrowa jednostka, na której chcą dopłynąć do 6 kontynentów i 25 krajów, pokonując bagatela ok. 32 tysięcy mil morskich. Zbiórka na rzecz żeglarzy znajduje się TUTAJ.

Co ciekawe, wszyscy chętni mogą również dołączyć do wyprawy 23-latków w poszczególnych portach, pokonując z nimi jeden lub kilka odcinków trasy, która będzie wieść przez Kanał Panamski.

- Rejs z nami to przede wszystkim świetny sposób na spędzenie czasu, poznawanie Świata, nowych ludzi oraz samego siebie, ale również jedna z możliwości pomocy nam w realizacji wyprawy dookoła Świata! - piszą Mikołaj i Daniel na Atenasails.com.

Uwaga na piratów

Początek rejsu dookoła świata zaplanowano na 1 października br. w Gdańsku. Oprócz ekscytacji obu żeglarzom towarzyszą również pewne obawy, jako że może na nich czyhać wiele niebezpieczeństw.

- Na pewno pewnym zagrożeniem są piraci, chociaż to oczywiście już inni piraci, niż tacy z hakiem zamiast ręki, opaską na oku i papugą na ramieniu. To po prostu gangi na morzu. Raczej jednak atakują statki, a nie jachty, ale uważać na pewno trzeba. Trochę obawiamy się też naciągaczy. Znamy przypadki z Panamy. Za przepłynięcie przez Kanał Panamski trzeba słono zapłacić, około tysiąca dolarów. Jeśli nie korzystasz z pomocy specjalnego agenta, to może być różnie. Bywało, że ktoś zapłacił online, ale przelewy dziwnie znikały i musiał płacić drugi raz w gotówce - mówią łodzianie w rozmowie z serwisem lodz.wyborcza.pl.

Jak dodają, będąc na pełnym morzu, muszą też uważać zgubione przez statki ładunki, o które może rozbić się jacht.