Jak podają media, zaginiony to 32-letni Igor z Ukrainy, którego zatrudniała jedna z firm w Zduńskiej Woli (woj. łódzkie). Samochód dostawczy, którego był kierowcą, znaleziono dzięki sygnałowi GPS, w okolicach jeziora Garda, w północnych Włoszech.
- W pobliżu dostawczego renaulta znaleziono leżak, a lina przywiązana do haka przyczepy prowadziła wprost do jeziora - czytamy na stronie polsatnews.pl.
Polecany artykuł:
Poszukiwania mężczyzny rozpoczęły się w miniony poniedziałek (1 lipca). Włączono w nie płetwonurków, ratowników alpejskich oraz śmigłowiec, który w późniejszym etapie został zastąpiony przez drony.
Poszukiwania trzeba było przerwać w środę ze względu na złe warunki pogodowe, wznowiono je następnego dnia.
Mężczyzny wciąż nie udało się odnaleźć.