Łódź. Pracownicy Sądu Okręgowego zatrzymani. Chodzi o pranie brudnych pieniędzy
Dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi i żona jednego z nich usłyszą w najbliższych godzinach zarzuty w związku z podejrzeniem udziału w procederze prania brudnych pieniędzy. Cała sprawa wyszła na jaw w środę, 22 stycznia, o czym poinformował Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi. W gronie zatrzymanych jest 40-latek z sekretariatu jednego z wydziałów placówki, pracująca w tym samym miejscu kobieta i żona mężczyzny w wieku 31 lat.
- Ze zgromadzonych dowodów wynika, że wyłudzone kwoty stanowiące rzekomy zwrot opłat i kosztów sądowych, w oparciu o podrobione dokumenty, w tym prawomocne już wyroki, trafiały na liczne rachunki bankowe 40-letniego pracownika sekretariatu. Prawdopodobnie część z nich przekazana została następnie na konta jego 31-letniej żony i zatrudnionej w tym samym wydziale kobiety. Zachodzi prawdopodobieństwo, że proceder mógł trwać od wielu już lat - przekazuje Kopania.
Jak dodaje, suma strat, jaka powstała w wyniku prania brudnych pieniędzy w Sądzie Okręgowym w Łodzi, wynosi na ten moment prawie milion zł, ale może być większa. Najpóźniej do czwartku, 23 stycznia, prokurator podejmie decyzje o przedstawieniu poszczególnym podejrzanym zarzutów i zastosowania wobec nich środków zapobiegawczych. Również w czwartek możliwe będzie przekazanie bliższych informacji w tej sprawie.
Czytaj więcej o polskim samorządzie w serwisie Polski Samorząd.