80 km biegu po czerwonym szlaku w Bieszczadach to nie lada wyzwanie. Przed miłośnikami ekstremalnego wysiłku Bieg Rzeźnika. Tym razem Łódź reprezentować będą również prawnicy. - Jesteśmy przyzwyczajeni do długich procesów sądowych, postanowiliśmy sprawdzić, jak sobie poradzimy z długim, wyczerpującym Biegiem Rzeźnika - bez garniturów, bez koszul, tylko w strojach sportowych - mówi radca prawny z łódzkiego teamu Witold Chomiczewski.
Zobacz też: Fitness sylwetkowe to nie tylko muskuły [GALERIA ZDJĘĆ]. Łodzianka Katarzyna Bieniek na podium Mistrzostw Polski
Sportowy team w Biegu Rzeźnika stworzą Witold Chomiczewski i Szymon Kwiatkowski, z którymi o przygotowaniach rozmawiał Grzegorz Mnich, posłuchajcie:
Limit czasowy Biegu Rzeźnika 2016 to 16 godzin. Łodzianie liczą jednak, że dobiegną do mety nieco szybciej, choć - jak mówią - nie zamierzają się spinać. - Przede wszystkim - o ile będzie to możliwe przy takim wysiłku - chcemy sie dobrze bawić. Limit nałożony przez organizatorów to 16 godzin, my chcemy się zmieścić w czternastu, ale jeżeli nie uda się tego zrealizować, to też będziemy zadowoleni - przede wszystkim chcemy to ukończyć - deklaruje prawnik.
A Bieg Rzeźnika startuje 27 maja.
A tak wyglądał ubiegłoroczny Bieg Rzeźnika: