Łódź. Nocna awantura w wieżowcu. Disco polo rozjuszyło sąsiadów
Głośne puszczanie disco polo w wieżowcu w Łodzi miał być przyjemnym zwieńczeniem wieczoru, ale zakończyło się sąsiedzką awanturą - informuje "Dziennik Łódzki". Do zdarzenia doszło w nocy z 15 na 16 lutego w budynku przy ul. Bartoka, gdzie na cały głos było słychać m.in. przeboje Zenka Martyniuka. Hałas nie przypadł do gustu innym mieszkańcom wieżowca, więc wezwali na miejsce policję.
Mundurowi udali się pod wskazany adres, ale organizator imprezy ściszył muzykę tylko na chwilę. Gdy policjanci wrócili do radiowozu, discopolowe hity rozbrzmiały znowu na cały budynek.
- Ścisz tę muzykę, bo zaraz przyjdę do ciebie i sam to zrobię! - krzyczał jeden z sąsiadów discopolowego melomana. - To chodź! - słychać było w odpowiedzi - cytuje wymianę zdań w czasie awantury "Dziennik Łódzki".
Z uwagi na taki obrót sprawy policjanci wrócili do feralnego mieszkania, krzycząc do jego właściciele wcześniej, że za takie zachowanie grozi mu przymusowy pobyt w izbie wytrzeźwień. Po kolejnym upomnieniu muzyka ostatecznie przycichła.
ZOBACZ GALERIĘ: Tak mieszka Zenek Martyniuk! Mamy zdjęcia ze środka!
