Ofiarami mężczyzny było 11 kobiet, w większości młodych ratowniczek medycznych. Akt oskarżenia jest bardzo obszerny i zawiera dowody na 15 przestępstw, w tym molestowanie nieletnich, posiadanie dziecięcej pornografii czy nielegalnej ostrej amunicji. Radosław M. nie przyznaje się do postawionych zarzutów. 44-letniemu ratownikowi grozi do 10 lat więzienia.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, sprawa wyszła na jaw latem ubiegłego roku. Jak opisywał wówczas Krzysztof Kopania z prokuratury Okręgowej w Łodzi, podejrzany prawdopodobnie podawał kobietom przez dożylne iniekcje środki odurzające, a następnie bezprawnie pozbawiał je wolności i przetrzymując w miejscu prowadzenia działalności lub zamieszkania.
Mężczyznę udało się zatrzymać dzięki reakcji dyrekcji jednej ze szkół średnich w Pabianicach, gdzie mężczyzna prowadził zajęcia dotyczące ratownictwa medycznego.