Pełnomocnik bliskich ofiar wysłał pismo

Rodzina ofiar wypadku na A1 pisze do Adama Bodnara! Boi się, że Sebastian M. wpłynie na świadków

2024-02-11 12:04

Opuszczenie przez Sebastiana M. aresztu w Dubaju nie umknęło uwadze bliskim trzyosobowej rodziny, która zginęła w wypadku na A1. Ich pełnomocnik wysłał m.in. do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara pismo, w którym znajdują się pytanie dotyczące przebiegu postępowania ekstradycyjnego. Bliscy ofiar są zaniepokojeni tym, że kierowca BMW wyszedł na wolność.

Ekstradycja Sebastiana M. Rodzina ofiar wypadku na A1 pisze do Bodnara

Rodzina ofiar wypadku na A1, którego domniemanym sprawcą jest Sebastian M., boi się, czy opuszczenie przez niego aresztu w Dubaju nie będzie miało wpływu na postępowanie ekstradycyjne - informuje Onet. Adwokat Łukasz Kowalski wysłał w imieniu bliskich trzyosobowej rodziny z Myszkowa pismo do Prokuratury Krajowej i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara z serią pytań dotyczących dalszego przebiegu całej procedury, ale też tego, na co może liczyć domniemany sprawca wypadku na A1 po wyjściu na wolność:

  • jak wygląda sprawa jego dostępu do środków płatniczych?
  • czy ma on dostęp do internetu, przez który może się komunikować
  • czy Sebastian M. może wpływać na postępowanie przez kontakt ze świadkami?

M.in. takie pytania znalazły się we wniosku pełnomocnika rodziny ofiar wypadku na A1. Jak dodaje mężczyzna w rozmowie z Onetem, bliscy ofiar niepokoją się, czy po decyzji władz Zjednoczonych Emiratów Arabskich postępowanie ekstradycyjne jest prowadzone we właściwy sposób i czy nie towarzyszą mu żadne nieprawidłowości.

Jak wygląda procedura ekstradycyjna kierowcy BMW?

O podejmowanych w tej sprawie działaniach opowiedziała w czwartek, 8 lutego, "Super Expressowi" Anna Adamiak, rzeczniczka Prokuratora Generalnego. Okazuje się, że procedura ekstradycyjna Sebastiana M. ma skomplikowany przebieg m.in. z uwagi na trudności w komunikacji ze stroną arabską i trudno powiedzieć, kiedy może się zakończyć. Polska nie może również definitywnie wykluczyć możliwości, że sąd w ZEA ostatecznie nie wyrazi zgody na przekazanie mężczyzny naszym władzom: Ekstradycja Sebastiana M. do Polski. Ostateczną decyzję podejmie szejk Al Maktum?

Spłonęli w aucie, bo staranował ich pirat z BMW