Na nagranie trafiliśmy w sieci. Jak podaje autor, zostało zrobione w miniony poniedziałek (30 lipca). Widzimy na nim, jak dla kierowców jadących ulicą Wólczańską światło zmienia się na zielone. Wtedy z prawego pasa rusza m.in. rowerzysta, a następnie po kilku metrach z impetem zderza się z jadącym aleją Mickiewicza tramwajem. Cała sytuacja wygląda dość groźnie. Mało brakowało a doszłoby do tragedii.
Nagranie przedstawia zaledwie kilka sekund z całego zdarzenia. Co działo się później? Jak dowiedzieliśmy się od policji, z informacji podanych przez motorniczego prowadzącego ten tramwaj wynika, że zatrzymał się on kawałek dalej i poszedł sprawdzić, czy z rowerzystą wszystko w porządku. - Motorniczy tego samego dnia zgłosił się do nas informując o zdarzeniu. Powiedział, że rozmawiał z rowerzystą i z tej rozmowy wynikało, że nic mu się nie stało - opisuje nam Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
ZOBACZ TEŻ inne dziwne i niebezpieczne sytuacje na łódzkich drogach [GALERIA WIDEO]
Sprawę bada Wydział Ruchu Drogowego. Jak informuje policja, motorniczemu zostały odebrane uprawnienia. - Sprawa trafi do sądu z wnioskiem o jego ukaranie - informuje Marcin Fiedukowicz.
Równolegle policja prosi poszkodowanego mężczyznę o zgłoszenie się na do komendy miejskiej.