W minioną sobotę (21 sierpnia) do skierniewickiej komendy zgłosiła się młoda kobieta, która zawiadomiła o wyłudzeniu ponad 70 tysięcy złotych. Jak opisuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi, do pokrzywdzonej zadzwonił mężczyzna mówiący ze wschodnim akcentem. Przedstawił się jako pracownik banku i powiedział, że doszło do włamania na jej konto bankowe, z którego dokonano przelewu 700 złotych. Kobieta uwierzyła, że musi podać hasło do swojego konta bankowego, aby odzyskać te pieniądze. - 26-letnia mieszkanka gminy Bolimów zastosowała się do wszystkich poleceń, jakie wydawał oszust. Zainstalowała oprogramowanie, dzięki któremu przestępcy uzyskali dostęp do jej telefonu, a także generowała kody blik, które następnie zatwierdzała. Dzięki temu sprawcy wypłacili z jej konta 20 tysięcy złotych oraz zaciągnęli kredyt na kwotę 51 tysięcy złotych. Wypłaty gotówki dokonano w walucie dram armeński - podaje policja.
Polecany artykuł:
To kolejny przypadek oszustwa w województwie łódzkim w ostatnim czasie. Trzy miesiące wcześniej, w podobnych okolicznościach, 62-letnia skierniewiczanka straciła 150 tysięcy złotych. Wówczas pokrzywdzona również uwierzyła w szybki zysk przy zakupie krypotwalut. Straciła oszczędności, a na jej dane zostały zaciągnięte kredyty.