Zaczęło się od policyjnej kontroli. W dzielnicy Bałuty w Łodzi mundurowi zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn, którzy szli w stronę taksówki. Jeden z nich pasował do rysopisu podejrzanego o posiadanie narkotyków. Policyjny nos nie zawiódł stróżów prawa. Wylegitymowali mężczyzn na ul. Piekarskiej, gdy zatrzymywali samochód. - Już po otworzeniu drzwi na wycieraczce pod nogami jednego z mężczyzn stróże prawa ujawnili blisko gram (brutto) marihuany. Policjanci zatrzymali obu mężczyzn, a następnie przystąpili do przeszukań mieszkań podejrzanych - opisują mundurowi.
Zobacz również: Kamil uratował dwóch górników z Pniówka. Potem był drugi wybuch. "Odszedł w miejscu, które kochał"
Zatrzymani mieli po 21 i 24 lata. Starszy z nich mieszkał z babcią. Kiedy mundurowi zapukali do drzwi 71-latki, ta była wręcz przerażona. Jej dziwne zachowanie nie umknęło stróżom prawa. Kobieta ściskała w ręce tabletki mówiąc, że to jej leki. - Czujni policjanci jednak nie uwierzyli w słowa seniorki i postanowili to zweryfikować. Były to tabletki extasy. Kobieta w podczas zatrzymania przyznała się, że kłamała by uniknąć kary - podają policjanci. W mieszkaniu 21-latka policjanci dodatkowo zabezpieczyli masę plastyczną z zawartością THC w ilości 1,45 grama.
Zobacz koniecznie: SZOK! Nie uwierzysz, gdzie oni schowali narkotyki przed policją! [GALERIA]
Narkotykowe trio usłyszało zarzuty posiadania narkotyków, za co grożą nawet 3 lata więzienia.