Rzeź na łódzkich Bałutach

Skatował szefa młotkiem, bo nie dostał zaliczki. Jego firma spłynęła krwią

2023-04-04 13:10

Chciał dostać zaliczkę na poczet przyszłej wypłaty, ale szef odmówił. Wściekły Damian C. chwycił wtedy za młotek i uderzył swojego pracodawcę w głowę. Najpierw raz, potem drugi, trzeci... Zakrwawiony Dariusz K. padł na ziemię, a jego podwładny zabrał mu gotówkę i poszedł do domu. Skatowany mężczyzna zmarł po kilku dniach w szpitalu. W Sądzie Okręgowy w Łodzi ruszył we wtorek (4.04) proces jego oprawcy. Oskarżony został o zabójstwo.

Obaj mężczyźni poznali się w 2021 roku. Dariusz K. prowadził wówczas niewielką firmę budowlaną na łódzkich Bałutach. Damiana C. zatrudnił u siebie bez żadnej umowy. - Tak się po prostu umówiliśmy – opowiada ten ostatni. - Ja się o umowę nie dopominałem, raz w tygodniu, w piątki dostawałem wypłatę. Nie było tego dużo, 400 złotych tygodniowo.

W marcu ubiegłego roku zaczęło brakować mu gotówki, dlatego dwa dni przed umówionym terminem zapłaty za pracę poprosił swojego szefa o zaliczkę.- Wyśmiał mnie – relacjonował na sali sądowej Damian C.. - Powiedziałem mu wtedy, że nie będę dłużej u niego pracował, odwróciłem się i chciałem wyjść. Wtedy mnie popchnął, a ja straciłem równowagę. Złapałem za młotek, który miałem pod ręku. Uderzyłem go nim kilka razy. Następnie zabrałem leżące na blacie pieniądze, w sumie około 5 tysięcy złotych i wróciłem do domu.

Zakrwawionego Dariusza K. znalazła jego córka, która zawiadomiła pogotowie. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie mimo udzielonej pomocy medycznej zmarł po kilku dniach.

Damian C. został zatrzymany wkrótce po zdarzeniu, a prokuratura oskarżyła go o zbrodnię zabójstwa.

- Działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia zadał pokrzywdzonemu wielokrotnie ciosy młotkiem w głowę, czym spowodował liczne rany tuczone powłok głowy z wieloodłamowymi złamaniami kości czaszki licznych obrażeń mózgu, w wyniku czego pokrzywdzony zmarł 24 marca 2022 roku – grzmiała na sali odczytująca akt oskarżenia prokurator.

Damian C. przed sądem nie przyznał się do winy. Potwierdził jedynie fakt, że pobił swojego szefa młotkiem, ale – jak mówił – nie chciał go zabić. Grozi mu dożywocie.

Skatował szefa młotkiem, bo nie dostał zaliczki
Sonda
Czy dożywocie to odpowiednia kara za zabójstwo?
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają