O pomyśle mającym rozwiązać problem korków, które tworzą się na przykład po wypadkach, opowiada nam Krzysztof Komorowski z Inicjatywy Zmotoryzowani Mieszkańcy Łodzi. Co zatem, zdaniem społeczników byłoby dobrą receptą?
- Tablice informacyjne o zmiennej treści, na przykład: "Wypadek, 5 kilometrów. Zjedź z autostrady". Zaobserwowaliśmy, że kierowcy nie posiadają ani aplikacji, ani CB-radia i gdy jest kolizja lub inne zdarzenie drogowe po prostu stoją w korku - mówi.
ZOBACZ: Na przejazdach kolejowych pojawiły się żółte naklejki. Co oznaczają?
Pomysł podoba się kierowcom. - Przydałoby się. Zdarzyło mi się, pod Warszawą, że tir, który przewoził świnie miał wypadek no i stałem bardzo długo - mówi naszemu reporterowi jeden z kierowców.
Łodzianie złożyli projekt budowy elektronicznych tablic w kancelarii premiera.
Czytaj też: 120 razy podchodził do egzaminu na prawo jazdy - bez skutku! Łącznie wydał już ponad 5500 złotych...
Więcej na temat tego pomysłu w materiale reportera Eski Grzegorza Mnicha, posłuchajcie: