Sytuacja jest absurdalna. Orzeł Łódź jest w dobrej kondycji finansowej, odebrał nowy stadion, a na razie nie ma licencji na rywalizowanie w Nice I Lidze Żużlowej. W czym więc problem? Klub nie przedstawił organizatorowi rozgrywek umowy użytkowania stadionu, na którym chce rozgrywać mecze.
Według informacji, do jakich dotarła "Gazeta Wyborcza" powodem jest "brak porozumienia z MAKiS (Miejską Areną Kultury i Sportu), operatorem nowego stadionu". Poza Orłem Łódź licencji nie dostał także inny klub z zaplecza PGE Ekstraligi: Stal Rzeszów. Z kolei Ostrovia Ostrów Wielkopolski dostała licencję warunkową.
>>> Łódź: Sprawdź, na jakiej ulicy nie będzie prądu w tym tygodniu! [INFORMATOR, ADRESY]
Łodzianie muszą się pospieszyć, jeśli chcą pojechać w przyszłym sezonie Nice I Ligi Żużlowej. Do czwartku 13 grudnia Orzeł musi odwołać się od decyzji Głównej Komisji Sportu Żużlowego. W zanadrzu jest jeszcze jedna opcja: ubieganie się o licencję warunkową. Na to klub ma czas do marca 2019 roku.
Czytaj również: Rozłożyli swoich przeciwników na łopatki! Łodzianie wrócili z medalami MŚ w grapllingu! [AUDIO]
Zobacz #TOWIDEO