Domek dla wolno żyjących kotów udało się kupić w ramach Budżetu Obywatelskiego. Strażnicy Miejscy zaproponowali, by chociaż jedna budka trafiła pod ich siedzibę. Tam od dłuższego czasu błąka się kilka kotów, ich los nie był obojętny mundurowym.
- Od dłuższego czasu dokarmiamy przed służbą okoliczne koty. Schodzą się tutaj gromadami. Serce nam pękało, szczególnie w zimę, zwierzaki nie miały schronienia. Zrobiliśmy własnymi siłami taką improwizowaną chatkę, ale później zdecydowaliśmy się poprosić o wsparcie. Udało się dostać drewniany domek stworzony z myślą o bezdomnych kotach. Od teraz mają dach nad głową - mówi Joanna Prasnowska ze straży miejskiej.
CZYTAJ TEŻ: Śnieg, oblodzone chodniki. Kto za nie odpowiada? Znasz swoje obowiązki?
Budka jest już ocieplona i gotowa. Zamieszkało w niej pięciu nowych lokatorów. Od teraz zwierzęta mają swój własny kąt na cztery łapy.
Posłuchajcie materiału Nelli Krysztofowicz:
Zobacz TO WIDEO: