Upał i pagórkowata trasa maratonu sprawiły, że bieg nie należał do łatwych. Spośród czwórki łódzkich zawodników Maciej Rakowski pokonał dystans w najkrótszym czasie - 4 godzin i 30 minut. - Tak naprawdę trasa była znakomicie zabezpieczona. Baliśmy się, że będziemy musieli biec wśród riksz, samochodów, tłumów ludzi na każdym metrze trasy. Tymczasem organizatorzy stanęli na wysokości zadania - podkreśla.
>>Gdzie na rolki w Łodzi i okolicach? [TRASY, MIEJSCA, MAPY]
Trudy trasy boleśnie odczuł Szymon Drab. - Po trzydziestym kilometrze zaczęły mnie łapać skurcze. Wysoka temperatura i górzysty teren dały się organizmowi we znaki. Ale wszystko dobrze się skończyło, dobiegliśmy do mety i mamy pamiątkowe medale - cieszy się zawodnik.
Posłuchajcie, jak relacjonują maraton jego uczestnicy:
Na 800. startujących zawodników tylko kilku nie było Hindusami.
Maraton odbył się w miejscowości Hyderabad w Indiach. Szakale Bałut wracają już do kraju.