- Gdybyśmy chcieli dzisiaj wejść do pociągu i pojechać do Sieradza, to zajęłoby to nam godzinę - tyle samo, co przejechanie do tego miasta samochodem - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber. - Od najbliższej niedzieli trasę z Łodzi do Sieradza pociągi pokonają w 38 minut - przekazał.
ŁKA podała, że podróżni na wszystkich stacjach i przystankach między Łodzią a Zduńską Wolą skorzystają też z nowych peronów. Na stacjach Pabianice, Łask i Zduńska Wola oddane będą do użytku przejścia podziemne.
CZYTAJ TEŻ: Łódź. Jeszcze w tym roku powstaną trzy nowe ulice w centrum! [ZDJĘCIA]
Jednym z nowych przystanków, na trasie Łódź Widzew - Zgierz, od 14 marca będzie stacja Łódź Radogoszcz Wschód. - Liczba pociągów na tej trasie zwiększy się z 25 do 32. W momencie, kiedy zakończy się modernizacja stacji Zgierz, liczba tych pociągów jeszcze wzrośnie – podał prezes ŁKA Janusz Malinowski.
Szef samorządowej spółki kolejowej podkreślał, że zwiększenie liczby pociągów przekłada się na bezpieczeństwo pasażerów - jest m.in. mniejsze ryzyko zakażeń koronawirusem. - Według badań międzynarodowych instytucji w Polsce transport publiczny nie jest generatorem zachorowań - mówił Malinowski.
KONIECZNIE ZOBACZ: Łódź NAJCZYSTSZYM MIASTEM w Polsce? Będziecie zaskoczeni wynikami tych badań!
- Widzimy to po swoich pracownikach, po drużynach konduktorskich, które mają codziennie styczność z pasażerami, a zachorowań nie mamy - podkreślił prezes i dodał, że w ŁKA przypadków COVID -19 było tylko kilka.
Spółka ogłosiła, że w lutym tego roku ŁKA jeździło 8 proc. pasażerów mniej niż w lutym 2019 roku, czyli przed pandemią.