Coraz mniejsza liczba kierowców spowodowała, że przyjazd Ubera czy Bolta w kilka minut od zamówienia, przeszedł do historii. Kilka miesięcy temu czas oczekiwania sięgał średnio od 3 do 5 minut. Dzisiaj średnia to 10 minut i będzie ona rosnąć. A sytuacja jeszcze się pogorszy, bo od nowego roku wchodzi w życie nowa ustawa o transporcie, która obliguje kierowców do posiadania uprawnień taksówkarskich. To wyeliminuje większość z nich z rynku. Aplikacje przewozowe staną się legalne, ale dla większości kierowców, dla których jest to forma dodatkowego zarobku, jazda z aplikacją przestanie być atrakcyjna. Z tego powodu spora część kierowców zrezygnuje ze współpracy.
Źródło: Rzeczpospolita