Al. Śmigłego – Rydza

To kpina z łódzkich kierowców. Remont opóźniony o rok, a robotników brak!

2024-06-28 13:17

Właśnie miał dobiegać końca, opóźniony zresztą równo o rok, remont kilometrowego odcinka al. Śmigłego – Rydza w Łodzi, będący fragmentem drogi krajowej nr 14, jednej z najważniejszych tras tranzytowych przez miasto. Niestety na placu budowy praktycznie nic się nie dzieje, a pracujących tam robotników można policzyć na palcach jednej ręki. Nie może więc dziwić, że termin oddania drogi do użytku znów trzeba będzie przesunąć.

Ta trzypasmowa aleja najwyraźniej ma pecha. W sierpniu 2018 roku rozpoczęto pierwszy etap jej przebudowy – od skrzyżowania z al. Piłsudskiego do ul. Przybyszewskiego. Wówczas zapowiadano, że inwestycja zostanie zakończona w ciągu dwóch lat. Ostatecznie ten odcinek oddano do użytku z półtorarocznym opóźnieniem, w październiku 2021 roku.

Kolejny etap prac – od skrzyżowania z ul. Przybyszewskiego do ul. Dąbrowskiego – ruszył w październiku 2022 roku. Ten fragment drogi miał być przejezdny w lipcu 2023 roku. Tak oczywiście się nie stało, a urzędnicy co jakiś czas informowali o opóźnieniach w robotach. W lutym tego roku dowiedzieliśmy się, że ostatecznie modernizacja zakończy się w czerwcu 2024 roku.

Łódź: Kolejne terminy nie są przestrzegane

Tego terminu oczywiście też nie dotrzymano. Nie może to jednak dziwić, skoro na placu budowy praktycznie nic się nie dzieje, a w porywach pracuje tam zaledwie kilku robotników. We wtorek, 25 czerwca, w godzinach 10 – 12 nie było tam ani jednego pracownika. Dzień później od godziny 12 do 14 reporter „Super Expressu” dostrzegł ich jedynie dwóch. Jeden obsługiwał koparkę, drugi jeździł wywrotką. W czwartek, 26 czerwca i piątek, 27 czerwca było podobnie. Przy takim tempie prac trudno więc się dziwić opóźnieniom. Tymczasem stojący w długich korkach kierowcy nie mogą się doczekać zakończenia prac.

Nasz dziennikarz pyta o inwestycję w Łodzi

„Super Express” w czwartek (27.06) wysłał do Urzędu Miasta Łodzi pytania o tę inwestycję. Zapytaliśmy dlaczego prace nie posuwają się naprzód, a na placu budowy robotników można policzyć na palcach jednej ręki? Czy Urząd Miasta Łodzi ma możliwość wyegzekwowania od wykonawcy prac ich przyspieszenie? Jeśli tak, w jaki sposób? Czy Urząd Miasta Łodzi zna ostateczny termin oddania ulicy do ruchu?

Do chwili publikacji tego artykułu nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.

Remont opóźniony o rok, a robotników brak