TOMASZÓW MAZ. Było mu za gorąco? Jechał matizem bez drzwi, maski i klapy bagażnika [ZDJĘCIA]

2020-08-10 11:14

Ostatnie upały niektórym mocno szkodzą. 25-letni mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego wybrał się na przejażdżkę swoim daewoo matiz bez kilku istotnych części samochodu. Nie dziwi więc, że zwrócił uwagę miejscowych policjantów. A że wsiadł za kierownicę po pijaku, to teraz może trafić do więzienia nawet na 3 lata.

W niedzielę, 9 sierpnia, w miejscowości Wykno koło Tomaszowa Mazowieckiego policyjny patrol dostrzegł jadącego matiza, w którym poza ramą samochodu i silnikiem brakowało niemal wszystkiego. Nie miał tylnego zderzaka, pokrywy silnika i bagażnika, drzwi, tablic rejestracyjnych i tylnych świateł. Policjanci włączyli w swoim radiowozie sygnały alarmowe i chcieli zatrzymać kierowcę do kontroli.

- Na widok radiowozu kierujący matizem wyskoczył z auta przez otwór po brakujących tylnych drzwiach, ale został zatrzymany – opowiada Aleksandra Jakubiak z tomaszowskiej policji. - Po sprawdzeniu stanu jego trzeźwości ustalono, że ma on 1,76 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a samochód który prowadził nie był dopuszczony do ruchu. Matiz miał usunięte numery VIN. Za popełnione wykroczenia 25-latek ukarany został trzema mandatami – dodaje.

Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Dziś po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz zarzut usunięcia znaków identyfikacyjnych pojazdu. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Masz podobny temat? Pisz na: [email protected]

Zlot Samochodów Amerykańskich i Zabytkowych w Grudziądzu