Do tragedii doszło w środę, 13 kwietnia, około godz. 8:00, na jezdni autostrady A1 w kierunku Katowic.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów na miejscu wynika, że 30-letni mężczyzna kierujący samochodem ciężarowym marki MAN wjechał w samochód służby drogowej stojący na pasie awaryjnym. Na skutek zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 50-letni mężczyzna - tłumaczy sierż. sztab. Aneta Kotynia z łódzkiej policji.
Czytaj też: Gwałt na wyjeździe łódzkiej filmówki?! Konrad G. miał zrobić to nad ranem
W chwili zdarzenia pracownik służby drogowej miał rozstawiać na jezdni znaki.
Na miejscu zdarzenia, przez kilka godzin pracowali policjanci, wykonując oględziny, przesłuchując świadków i zabezpieczając ślady.
Okoliczności wypadku wyjaśniają mundurowi z Komisariatu Policji w Tuszynie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Czytaj też: Na tych ulicach w najbliższym czasie pojawią się drogowcy!