Polecany artykuł:
Takie same zarzuty usłyszał także jej konkubent, u którego ostatnio mieszkała 30-latka. Grozi im dożywocie. Dziś (27 lutego) rano odbyła się sekcja zwłok noworodka. - Wstępne ustalenia posekcyjne dały podstawy do stwierdzenia, że najprawdopodobniej dziecko urodziło się żywe i przez kilkanaście minut żyło. Po urodzeniu, dziecko w wiadrze zostało wyniesione na zewnątrz, a następnie zakopane nieopodal miejsca zamieszkania 61-latka - mówi Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Prokuratura wystąpiła już z wnioskiem o areszt dla podejrzanych. Sąd decyzję ma podjąć jutro rano. Dodajmy, że zatrzymana została również 26-letnia koleżanka matki dziecka. Na jutro zaplanowane jest jej przesłuchanie.
Jak mogło dojść do tej tragedii? W Łodzi są dwa okna życia i Dom Samotnej Matki, w którym kobiety w ciężkiej sytuacji mogą wychowywać małe dzieci. Była tam reporterka Radia ESKA Ela Piotrowska, posłuchajcie materiału: