Łódź: Szczury przyzwyczaiły się do trutki, teraz ją jedzą. Tak żyją mieszkańcy przy ul. Młynarskiej 20

i

Autor: Google Earth Łódź: Szczury przyzwyczaiły się do trutki, teraz to ich pokarm. Tak żyją mieszkańcy przy ul. Młynarskiej 20

Tu szczury zajadają się trutką. Tak się żyje w Łodzi? [UWAGA! TVN]

2021-10-28 21:25

Szczury przyzwyczaiły się do trutki, traktują ją jak jedzenie. Mieszkańcy przyzwyczaili się do wszechobecnej wilgoci i do samych szczurów. Kiedy wchodzą do swoich mieszkań przy ul. Młynarskiej 20, najpierw parę razy pukają w drzwi, żeby odstraszyć gryzonie. Inaczej na nich skoczą. Losy ostatnich lokatorów kamienicy przy Młynarskiej 20 przybliżył dzisiejszy reportaż "UWAGA! TVN".

Pani Bożena przed wejściem do mieszkania uderza w drzwi parę razy. Tak odstrasza szczury kryjące się po drugiej stronie. Raz tego nie zrobiła, to gryzonie się na nią rzuciły. - Skoczył na mnie z szafy - precyzuje. - Boję się. Złapałam już 36 szczurów – wylicza w rozmowie z reporterami UWAGA! TVN. Tak się żyje w Łodzi przy ul. Młynarskiej 20, w kamienicy która od 16 lat jest przeznaczona do rozbiórki.

Najsmutniejszy cmentarz w Łodzi. Tych grobów nikt nie odwiedzi

- One chodzą jak jak psy, koło nóg - opowiada Bożena Kusiak, jedna z bohaterek reportażu i jedna z ostatnich mieszkanek kamienicy na łódzkich Bałutach. Ostatni remont? W 1965 roku, choć podobno jakiś administrator tej kamienicy jest. Tylko jaki? I gdzie, skoro nie ma go w kamienicy?

Łódzkie Bałuty straszą. Młynarska 20: Tu szczury przyzwyczaiły się do trutki, a mieszkańcy do szczurów

Nie ma łazienek, a jeśli są to - podobnie jak cała kamienica - zamieszkane przez szczury. Wszędzie jest wilgoć, grzyb. Jeden z pokoi zamieszkiwany przez rodzinę z dzieckiem i babcią malucha łazienki nie ma wcale - kobieta korzysta z hali na zewnątrz budynku. Inna mieszkanka, Agata Łajszczak, mieszka z dzieckiem i córką, wszyscy korzystają z wiaderka.

zobacz też: Prezydent Łodzi: "Yoł Yoł seniorzy. Obczajcie to". Te zajęcia to hit!

W sprawie kamienicy, która nie powinna istnieć od 2005 roku interweniuje m.in. radny RM w Łodzi, Tomasz Anielak. - Dłużników od kilku lat już nie ma, pozostawili sterty śmieci i otrzymali mieszkania zastępcze, a rodziny płacące regularnie czynsz czekają na lokale 16 lat. Taka jest troska o mieszkańców prezydent Hanny Zdanowskiej i jej urzędników z ZLM - komentuje w mediach społecznościowych.

Zarządca. Jest, czy nie ma?

To - jak się okazuje - jeden z dwóch kluczowych wątków w tej sprawie. Lokale, które zajmują ostatni najemcy kamienicy są lokalami komunalnymi - czyli pieczę nad nimi sprawuje miasto, i do jego budżetu spływają pieniądze za czynsz. Marcin Pawlak, dyrektor Zarządu Lokali Miejskich skomentował sytuację w rozmowie z reporterem UWAGA! TVN.

Sonda
Czy uważasz, że Łódź zasługuje na miano najczystszego miasta w Polsce?

Kamienica przy Młynarskiej 20 ma administratora, który odpowiada za informowanie odpowiednich służb o jej stanie technicznym, tudzież o wszystkim, co się dzieje na terenie kamienicy

Tyle tylko, że mieszkańcy nie mają pojęcia o żadnym administratorze. - Nikogo nie widzieliśmy - mówią podczas spotkania z dyrektorem, a ten zobowiązuje się sprawdzić, dlaczego zewnętrzna firma nie wywiązuje się z obowiązków. - [...] administrator powinien przynajmniej raz w miesiącu pojawić się w nieruchomości i sprawdzić jej stan techniczny, porozmawiać z najemcami. Jeżeli problem jest zgłaszany, to oczywiście go sprawdzimy – zapewnia dyrektor Pawlak i dodaje, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przeprowadzono tam deratyzację już dwukrotnie. Tyle, że szczury - stali lokatorzy - przyzwyczaiły się do trutki. - Te pudełeczka, które są wystawiane przeciwko szczurom, stają się dla nich pokarmem. Od lat są na to uodpornione - przekonuje Pani Bożena.

Będą nowe mieszkania?

Mieszkańcy twierdzą, że wielokrotnie prosili miejskich urzędników o zamianę mieszkań. - Warunkuje to odzyskiwalność lokali przez gminę. Jeżeli odzyskiwalność jest niewielka, to możemy przedstawiać propozycję dla niewielkiej ilości osób. To jest kluczowy problem – twierdzi dyrektor Pawlak. Zapytany, jak urząd może pomóc mieszkańcom odparł, że początkiem drogi jest dostarczenie koniecznych dokumentów, wniosków o nowe mieszkania. - Do osób, które nie złożyły wcześniej wniosków, wysłaliśmy prośbę o kontakt i dostarczenie dokumentów, ponieważ podstawą do zamiany, czy przydziału lokalu, jest wniosek. Rozpoczynamy procedurę szukania dla państwa lokalu zamiennego w momencie, kiedy mamy wniosek – mówi Pawlak.

Po zrealizowaniu reportażu UWAGA! TVN okazało się, że zamiana mieszkań jest możliwa. Lokatorzy otrzymali propozycję nowych mieszkań, ale o... podobnym stanie technicznym. Jak dotąd, nikt nie skorzystał z propozycji urzędu.