Łódzkie: Pędził autostradą A2 POD PRĄD! Tak 37-latek uciekał przed policją

i

Autor: KPP Łowicz Łódzkie: Pędził autostradą A2 POD PRĄD! Tak 37-latek uciekał przed policją

Łódzkie: Szaleniec pędził autostradą A2 POD PRĄD! Tak 37-latek uciekał przed policją [FOTO]

2021-05-14 11:42

Sceny rodem z kina akcji rozegrały się na łódzkim odcinku autostrady A2. 37-latek uciekając przed ścigającą go policją zdecydował się na desperackie ruchy, między innymi jadąc A2 pod prąd! Rzucił się też do pieszej ucieczki, ostatecznie, kiedy mężczyzna wpadł w ręce policji szybko okazało się, że jest pijany. Miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Podejrzany usłyszał prokuratorskie zarzuty, za które grozi mu do 12 lat więzienia. Teraz przebywa już w areszcie. Co się wydarzyło na autostradzie? Szczegóły na se.pl!

Jak przekazała Urszula Szymczak z komendy policji w Łowiczu, około godz. 1 w środę dyżurny łowickiej policji odebrał zgłoszenie dotyczące kierującego mercedesem na autostradzie A2. Świadek poinformował, że pojazd jadący w kierunku Warszawy nie trzymał się swojego pasa ruchu, jadąc od lewej strony do prawej, po czym zjechał na MOP Polesie. Na miejsce został skierowany patrol ruchu drogowego.

PRZECZYTAJ: Groźny wypadek w Kozeninie: 51-latek wyjechał na czołówkę. Są ranni [FOTO]

- Gdy funkcjonariusze zbliżyli się do stojącego na parkingu auta, kierujący gwałtownie ruszył i zaczął uciekać w kierunku Warszawy. Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych policjanci podjęli pościg za pojazdem, jednocześnie informując dyżurnego, który przekazał wiadomość o pościgu ościennym jednostkom. Kierowca nie reagował na wezwania do zatrzymania pojazdu. Jechał brawurowo, wyprzedzając inne pojazdy z lewej i z prawej strony, a także pasem awaryjnym - zrelacjonowała Urszula Szymczak z KPP Łowicz.

CZYTAJ: Truskawiec. Dramatyczne poszukiwania niepełnosprawnego intelektualnie mężczyzny! W akcji kilkudziesięciu policjantów, śmigłowiec i pies

Na wysokości węzła Wiskitki kierujący mercedesem zjechał z autostrady, ale widząc radiowóz blokujący mu drogę, gwałtownie zmienił kierunek i wjechał na nią z powrotem pod prąd. Stwarzając ogromne zagrożenie, pędził autostradą. W rejonie MOP Baranów porzucił auto i próbował uciekać pieszo, przeskakując przez ogrodzenie. Funkcjonariusze z drogówki po około 300 metrach zatrzymali uciekiniera w zaroślach.

POLECAMY: Zginął, bo stanął na drodze złodziejowi. Ryszard Jasiński z Brzezin pośmiertnie odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę

Okazało się, że mercedesem kierował 37-latek z powiatu pruszkowskiego. Był pijany - miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszał trzy prokuratorskie zarzuty: kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania się do policyjnej kontroli oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Został tymczasowo aresztowany na najbliższe dwa miesiące.

Będą sądzeni za zabójstwo
Sonda
Czy pijani kierowcy powinni być karani jeszcze surowiej?